Adwentyści Dnia Siódmego

Gość

Witam serdecznie szanownego księdza, który jak widze prowadzi to forum, przypadkiem sie tu znalazłem, a temat który jest powyżej jest dla mnie interesujący, a to dla tego że chociaż nie jestem adwentystą ale znam ich dobrze, od wewnątrz i zewnątrz.

To co napisała Angel jest bardzo jednostronne, przypuszczam że wina leży po jej stronie a nie po stronie adwentystów, sama wypowiedź jest pełna nienawiści, Adwentyści nie zabierają nikomu męża, sam poszedł i wybrał sobie taką drogę i jest tam bo tego sam chce Teraz powinna przystosować się do nowej sytuacji, pokochać swoich wrogów jak powiedział Jezus, a nie "męcze się 6 lat" adwentyści zachowują się naturalnie rozmawiają o swoich przekonaniach wierze, doświadczeniach, nie narzucają nikomu swoich racji, a już na pewno nie w takiej formie jak to piszesz znam adwentystów co odeszli od nich, i szczerze mówię, że nie spotkałem się z przypadkami molestowania tych co odeszli, natomiast spotykałem ludzi tych właśnie co opuścili szeregi ADS i pluli na kościół Adwentystów, plotki, nienawiść.,obmowiska Angel postaraj się zyć w przyjaźni ze wszystkimi, a nie żyć nienawiścią, Ojcem nienawiści jest diabeł, Ojcem miłosci jest Bóg.

Gość

Witam

co do tematu:

1. slowo sekta o ile sie nie myle to odlam, wiec kazdy kosciol jest sekta, bo jest odlamem...

2. rozumie, ze tu chodzi o sekte w tym negatywnym kojarzeniu typu moze scientology, to ads sie chiba nie klasifikuje pod to

jak wiec do tej calej sprawy podejsc??

moim zdaniem wiara powinna byc osobista a nie zwiazana z jakims ugrupowaniem, na nieszczescie taka droga to nie latwa (slub, itd.)... nie mozna do sprawy podejsc w ten sposob czy ktos ma prawde czy nie, prawda to Jezus!, a reszta to jest umowna, kosciol katolicki lamie prawie kazda zasade biblijna, inne koscioly lamiom tego mniej, albo gdzie indziej, i co tu sobie myslec...?

Gość

Wiecie co myśle że niektórymi tekstami obrażacie adwentystów to nie żadna sekta tylko moim zdaniem jedyna wiara , która postępuje krok w krok z Biblią

Gość

Gdyby niektórzy czytali dokładnie Pismo Święte np. u Katolików mogliby zauważyć działania niezgodne z Biblią np. czyściec czy tez niedziela lub stawianie ołtarzy przy drogach lub w innych miejscach natomiast co do Adwentystów nieznależliby działań niezgodnych z Pismem a przecoeż to na nim ma sie opierać główna wiedza o nim

polecam i zachęcam do studiowania Biblii jeżeli któs ma pytania lub wątpliwości dotyczące adwentystów prosze o wypowiedzenie się na forum lub o wysłanie prywatnnnej wiadomości do mnie pozdrowienia Ania

Gość

o nim mam na myśli o Bogu

Gość · Wysłany: 12:50, 30 Mar 2011 Temat postu:

Przeczytałem całą stronę dotyczącą sekt i muszę z przykrością stwierdzić,że jako protestant nie zgadzam się ze wszystkimi zarzutami,które są ujęte w wypowiedziach kilku adwersarzy ,gdyż np.do Kościoła Adwentystów,bądź ŚJ lub innych ruchów protestanckich nie wstępuje się w wieku niemowlęcym ,albo dziecinnym,tylko przez dorosły wybór-jeśli dana osoba rozumie zasady,którymi dany zbór się kieruje.
W Kościele Rzymsko-Katolickim jest inaczej: Najpierw "wciela" się nieświadomego niczego niemowlaka poprzez polanie jakąś częścią wody-w ten sposób istota ludzka nie wie ,że jest wcielona do wiary,o której uczy się dopiero dorastając,a nie daj "Boże"jak młodzieniec dowie się z innych źródeł,że istnieją inne przekonania religijne,a wtedy zazwyczaj powstaje konflikt przekonań,albowiem dziecko nie wie jak wierzyć i w co wierzyć.
Co niezwykle ciekawe,to mówi się,że "sekty"zbyt samodzielnie interpretują Pismo Święte i dochodzą do "błędnych'"wniosków odnośnie Kościoła Katolickiego i innych wspólnot religijnych .
Wystarczy zobaczyć elementarne sprawy związane ze studium Pisma Świętego,iż Organizacja ŚJ."tłumaczy" Biblię poprzez swoje publikacje i książki(podobnie czyni Kościół Katolicki poprzez Katechizm) co jest niedopuszczalne,albowiem właśnie BIBLIĄ powinno się weryfikować nauki wszystkich wspólnot religijnych.
Gdy czyta się Ewangelię,to nie trudno dojść do wniosku,że tylko osoby dorosłe,świadome swoich przekonań na podstawie Pisma Świętego,mogą podejmować decyzję o Chrzcie Świętym-oczywiście poprzez pełne zanurzenie człowieka.
Można dojść do ciekawych wniosków,odnośnie do życia ludzi wierzących,że ci,którzy chcą świadczyć publicznie o Chrystusie i swojej wierze w niego,często są nazywani sekciarzami-czy to normalne w kraju,w którym żyjemy,a w którym(według badań)jest prawie 100% ludzi wierzących,że świadczenie zamyka się do Domów Modlitw,a jak się gdzieś indziej zacznie mówić o Chrystusie to taki człowiek uważany jest za dziwoląga?
Z poważaniem -Angel3
Moje gratulacje dla tych,którzy widzą normalność na protestanckich nabożeństwach i w życiu,a również na nabożeństwach katolickich,gdzie też mówi się o Zbawieniu tylko w Chrystusie.