Autor |
Wiadomość |
Paweł |
Wysłany: 20:12, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Przecież nikt ich do tego nie zmusza! |
|
|
Czarna |
Wysłany: 19:55, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Tak? (nie wiedziałam )
Ale chyba nei rózna sie z nim mocą .
Księza sami przyznawali się, ze w niektóryc, rodzinnych sprawach cięzko im zabrac głos, bo jako ze nie maja rodziny, nei byli nigdy w takiej sytuacji |
|
|
Paweł |
Wysłany: 19:53, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Wiem. Ale ksiądz to następca Chrystusa na ziemi. |
|
|
Czarna |
Wysłany: 19:51, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Przyrównywanie Jezusa do zwykłego księdza .. To chyba nie jest ok. Jezus miał chyba większe mozliwosci, z racji tego, ze jest Bogiem |
|
|
Paweł |
Wysłany: 19:44, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Pan Jezus też nie miał rodziny, a uczył innych jak żyć w rodzinach, jak się zachowywać w stosunku do rodziców, rodzeństwa, itp.... |
|
|
Czarna |
Wysłany: 19:40, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
a ja tez czytałam cos takiego (nie dosłownie, ale sens ten sam) -> " biskup to człowiek prawy, mąz jednej zony"
no tak, darem, ale pewnei jak trudnym. A w supie im trudniejszy tym piekniejszy
Ale znowu zostaje to, co napisałam pod koniec mojego poprzedniego postu |
|
|
Paweł |
Wysłany: 19:38, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Celibat obowiązuje w KK też dlatego:
- Chrystus nie miał żony ani dzieci,
- celibat jest pięknym darem jaki może ksiądz ofiarować Bogu
- w Biblii Chrystus i św. Paweł pochwala bezżeństwo kapłanów (1 Kor 7,7.27-28.32-34)
(Mt 19,12)
- celibat daje możliwość w pełni oddania się służbie Panu Bogu i innym ludziom |
|
|
Czarna |
Wysłany: 19:31, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Te przeprowadzki to chyba mniejszy problem
Zupełnie z innych względów nei chcialabym byc zona księdza ..
Ale jakoś protestantom to nie przeszkadza ..
Ale za to troche nienaturalne jest, gdy ksiądz, który rodziny nei załozył, uczy rodziny jak życ ze sobą w zgodzie, jak pokonywac rodzinne problemy. |
|
|
Paweł |
Wysłany: 19:26, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Był bardzo gorliwym wyznawcą Chrystusa, co sprawiło że został biskupem. W tych czasach żonaci mogli być czasami podnoszeni do tej godności.
Dziś księży obowiązuje celibat. To z wielu względów.
A wyobraź sobie teraz, że jesteś żoną katolickiego księdza
i co np. rok musisz się razem z nim przeprowadzać. A teraz wyobraź sobie że macie dzieci, które też muszą przenosić się razem z wami i zmieniać np. szkołę. Czy to nie było by uciążliwe??? |
|
|
Czarna |
Wysłany: 18:55, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
to dlaczego teraz ksieza nie moga miec zon? on miał, był biskupem i został swiętym |
|
|
Paweł |
Wysłany: 7:18, 13 Sty 2007 Temat postu: 13.01.2007 Św. Hilary |
|
"Św. Hilary urodził się około roku 315 n.e. w pogańskiej rodzinie patrycjuszów w Poitiers we Francji. Studiował retorykę i filozofię. Bardzo wcześnie się ożenił. W wieku 30 lat przyjął chrzest z żoną oraz córką Abrą i poświęcił swe życie służbie kościołowi. W 350r. został pierwszym biskupem Poitiers.
Walczył z ekspansją arianizmu, co przysporzyło mu wrogów i doprowadziło do tego, że na podstawie fałszywych oskarżeń został skazany na wygnanie (przebywał na nim w latach 356 do 361). Kilka lat pobytu na wygnaniu wykorzystał na dokładne zapoznanie się z teologią Wschodu, której bogactwo, subtelność i precyzję pojęć starał się po powrocie z wygnania rozpowszechnić w Kościele łacińskim. Czerpiąc ze wschodnich inspiracji wzbogacał też zachodnią liturgię. Chcąc pogłębić wiedzę teologiczną swoich wiernych, komponował hymny liturgiczne. Był kierownikiem duchowym Marcina z Tours (Św. Marcin przyjął od niego chrzest). Zmarł w 367 roku w Poitiers i został pochowany w kościele St-Hilaire-le-Grand.Pozostawił po sobie sporą spuściznę literacką: komentarz do ewangelii św. Mateusza ,De Trinitate (o Trójcy Świętej), De Synodis (o zgromadzeniach), polemiki, liczne pisma egzegetyczne. Święty Hilary jest opiekunem: miasta Poitiers, miasta La Rochelle i Luçon, słabowitych dzieci, ukąszonych przez węże. 13 maja 1851 roku papież Pius XI ogłosił go doktorem Kościoła"
pobrano z
oltarz.pl |
|
|