Czym jest prawdziwa miłość?

Gość

Bóg stworzył nas z miłości, po to aby móc swoją miłość nam przekazać. Dlatego jesteśmy Mu potrzebni,dlatego walczy z szatanem o nasze dusze.

Gość

Robert, mój drogi, piszesz o samolubności? Nie przypisuj Bogu tak prymitywnych uczuć.
Bóg stworzył człowieka aby panował na ziemi, żeby był jak to się mówi.. hmm.. o! namiestnikiem Boga. To takie posłannictwo.

I mówi się : PRZEPRASZAM.

o Maciej OFMCap

Wydaje mi się, że mowa tu o różnych rodzajach "potrzeby" czy tez "nie-potrzeby" u Boga.

W sensie filozoficzno-dogmatycznym - Bóg nikogo nie potrzebuje. Jest bowiem pełnią i doskonałością. Jest Bytem Absolutnym i koniecznym -stad wszelkie inne byty sa niekonieczne. Istnienie czego- i kogokolwiek niczego Mu nie przydaje.

O tym mówił Robert.

W sensie historiozbawczym i mistycznym Bóg potrzebuje człowieka, stworzyl go bowiem z miłośći - a miłośc jak wiemy jest jakimś rodzajem potrzeby serca. Człowiek tez okazał sie potrzebny w planach zbawienia.

O tym mówił Paweł.

I jeszcze jedno - nie zgodzę sie z tezą samotności Boga. Bóg jest wspólnota Osób - Trójca Świętą. Widac to pięknie na przykładzie sławnej ikony św. Andrzeja Rublowa, gdzie toczy sie "milcząca rozmowa miłości". Skoro odwiecznie Bóg jest Miłośćią - a jest to Jego istota - to nie może i nie mógł byc sam. Przed aktem stwórczym był w Sobie wspólnota Trójcy - i tam rozgrywała sie miłość między osobami.

Proszę Czcigodnych , aby więcej sie nie sprzeczali. Czasami to wyglądało na spory o pojęcia, bardziej na spory akademicko-scholastyczne.

Cieszy mnie Wasze zaufanie (ubawiło mnie to stwierdzenie Roberta "ekspert") - za co dziękuję. Staram sie w miare możności i umiejętności służyć moją wiedzą. Pozdrawiam wszystkich - a zwłaszcza Roberta i Pawła.
Pax inter christianorum!

Gość

Dziekuje ojcu za zabranie głosu może rzeczywiscie zbyt ontologicznie do tego podszedłem. Ja twierdze ze Bogu nas nie zależy a chyba do tego sprowadziła sie ta dyskusja ja uwazam własnie ze ontologicznie nie jestesmy mu potrzebni nie tylko do tego aby istniaj jak chce Paweł ale tez do niczego innego. Nie ma to jednak nic wspólnego z tym czy Jemu na nas zależy czy nie bo to ze zależy mu i nas kocha to i dla mnie jest oczywiste i nie to neguje

Nie mniej nadal twierdze ze zbawienie jest przedewszystkim łaską Boga wobec człowieka a nie odwrotnie. Uczestnicząc wiec w tym dziele oddajemy przysługe przedewszystkim naszym braciom a przez to i samym sobie bo jak wiemy to podoba sie Bogu. Jak to ktos ładnie napisał Dziekuje Ci ze mogłem Ci pomóc.

Co do samotnosci Boga ja napisałem jedynie ze Bóg był sam a to zgodnie z tezą sw Augustyna nie znaczy ze był samotny. Bóg całą wiecznosc był sam lecz nigdy nie był samotny. z powodu o których ojciec wspomniał.

Aniu czytaj ze zrozumieniem gdzie ja przypisałem Bogu samolubnosc czy nie napisałem ze my istniejemy własnie dlatego ze Bóg nie jest samolubny???
A przepraszam chociaz doprawdy nie wiem za co.

Mam nadzieje ze teraz zapanuje prawdziwy pokój zgodnie z zyczeniem ojca Macieja

Gość

o Maciej OFMCap

oczywiscie nie tylko Paweł i Robert sie wypowiadali, - ale w ich wypadku najbardziej może polemika wybrzmiała - nikogo nie chciałem przez to dyskryminować.

Paweł

No i wszystko jasne. Mruga

Gość

Wiem, wiem.

Ale i tak musiałam tego focha strzelić.

Gość

Aniu ja nie mam pretensji tylko wyjasniam swoje stanowisko. także moja wypowiedz nie była przeciw tobie lecz do ciebie. Jesli zas chodzi o kosmos to pewnie jestes z kosmosu jak my wszyscy przecież ziemia leży w kosmosie a ty mieszkaz na ziemi Wesoly

chyba?

Gość

Eee Robercie.. ja tak zakręcona jestem .. że aż się siebie boję Wesoly

. Taka kosmitka..
Hmm.. zresztą dużo osób może to potwierdzić... no choćby na tym forum Mruga

.
Nie, Paweł? Wesoly

Paweł

oczywiście

Gość

No i właśnie..
Kosmitka jestem Mruga

.

Gość

choc zapewne powyższa dyskusja nt pochodzenia Ani nie wnosi do tej dyskusji zadnych tresci ani merytorycznych ani duchowych ale po całym dniu wyteżonej pracy w sferze umysłowej lub fizycznej należy sie troche relaksu nieprawdaż zniwiarko? Wesoly

Pozatym wątek tem można przyporządkować w temacie czy Ania jako kosmitka może byc podmiotem miłosci jakiegos nie - kosmity czy też może kochac i byc kochaną jedynie przez innych kosmitów?

Gość

Owszem można się odprężyć,ale najlepiej stworzyć sobie do tego temacik, np taki o jakim ty napisałeś Robercie...

Gość

Robert, dzięki! Wesoly

Żniwiarka co Ci nie pasuje? Czemu focha na mnie strzelasz? :>